środa, 29 lutego 2012

Myślę że...

... w każdej robótce szydełkowej można dostrzec  nutkę folkloru . Tak właśnie brzmi wyzwanie Scrapgangu. Wiec zgłaszam moje kurki. A co było inspiracją? po prostu zbliżające się Święta Wielkanocne.Ozdoby dotarły już do Justynki i mam nadzieję , że się jej podobają.




A zostając w klimacie Wielkanocnym, pokażę jeszcze karteczki, które ostatnio zrobiłam.Użyłam papieru z Magicznej Kartki. Są tak śliczne,że grzechem było by nakładanie kilku warstw albo tuszowanie.





Kolory następnej kartki wyszły mi bardziej zimowe aniżeli wiosenne. Ale do tego obrazka (znalezionego w sieci) najbardziej mi te pasowały.




I jeszcze dwie karteczki z  haftem


Odwiedzając różne blogi , zawsze zastanawiałam się, po co wszyscy robią różne materiałoznawstwa.
Czy ktoś to w ogóle czyta?... Wystarczy że praca jest piękna i każda /każdy z nas wkłada w nią całe serce.
A czy użyte materiały są z takiego czy innego sklepu...
czy z papierniczego , czy z pasmanterii...
a może kartonik z rajstop....kokardki z bielizny...guziki z nie używanej odzieży...
A może ktoś mi wytłumaczy i dopisze coś w komentarzach...
Nigdy nie miałam zwyczaju wyliczać materiałów których użyłam w swojej pracy. Chyba po raz pierwszy zrobiłam wyjątek. A może od dziś zacznę to robić?...

Bardzo serdecznie witam nowych obserwatorów. Jest to dla mnie ogromna radość , że ktoś poświęca swój czas aby regularnie mnie odwiedzać. Pozdrawiam również podglądających, zaglądających i wszystkich którzy zostawiają tyyyyyyyyyyle miłych słów. Dziękuję.

czwartek, 23 lutego 2012

Kartka "W Dniu Ślubu"...

...którą zgłaszam na wyzwanie #6 Scrap Marketu. Należało użyć koronki, kwiatka i papieru. Taki był przepis. Myślę że jest wszystko widoczne.
Dodatkowo zgłaszam ją na wyzwanie #25 "Kwiaty" scrapki.pl wyzwaniowo. Należało użyć co najmniej trzech kwiatków własnoręcznie zrobionych. Ja swoje zrobiłam na szydełku.



Na koniec chcę się pochwalić że wygrałam Candy w Magicznej Kartce. Już dawno tak się nie cieszyłam z wizyty listonosza jak dzisiaj. Papiery poznałam już wcześniej , bo robiłam  zakupy . Naprawdę są śliczne i super z nimi się pracuje. Dziś miałam okazję poznać nastopną kolekcje.


 Pozdrawiam wszystkich zaglądających, a w szczególności pozostawiających komentarze.

środa, 22 lutego 2012

Szydełkowy listek - świecznik...

...jest malutkim prezentem dla Justynki. Ale zanim go dostanie, zgłaszam robótkę na Wyzwanie Gościnnej Projektantki - "W przytulnym domku ".


Kartka z AUTKIEM, AŻURKIEM, AGRAFKĄ to Zabawa z alfabetem na blogu Silesian Craft
Obrazek auta znaleziony w sieci, a ażurek zrobiłam szydełkiem. Agrafka znaleziona w domu.




Dziękuję wszystkim za komentarze do poprzedniego posta. Oczywiście humor się poprawił i przestałam widzieć AŻ tyle kolorów.
Ludkasz - obiecuję nie marudzić.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i bardzo cieszę się z wizyty każdego gościa.

sobota, 18 lutego 2012

Wiem że...

... przesadziłam z kolorami. Jak zaczęłam, układać, przekładać, dodawać, dopasowywać, to w końcu przekolorowałam. Ale wyszło jak wyszło i trudno. Nie zawsze wszystko , wszystkim musi się podobać.
Jaka ta karteczka by nie była, zgłaszam ja na wyzwanie mapkowe Silesian Craft.




Dziękuję za odwiedziny i najmniejszy ślad, nawet jak wam się nie podoba (hi hi).

wtorek, 14 lutego 2012

Dzisiaj...

...nietypowo walentynkowe wyzwanie na blogu silesiancraft. Miało być bez czerwieni i serduszek, za to z sentencją. Starałam się spełnić warunki jak najlepiej . Czy mi się udało? Oceni zespół.
Oczywiście niektóre dodatki dostałam od moich blogowych koleżanek. Na własną maszynkę przyjdzie mi poczekać jeszcze bardzo długo, ale kwiatuszka zrobiłam sama na szydełku.





Drugą karteczkę zgłaszam na #24 wyzwanie "Czas" na blogu scrapki wyzwaniowo
Tutaj również podziękowanie za motylki i kwiatuszki dla Klaudii.




I jeszcze jako dumna mama chcę się pochwalić, że mój syn Hubert zaliczył sesje. Hurrraaa...!!!!!
Bardzo, bardzo się cieszymy.
A na koniec jak zwykle chcę podziękować wszystkim którzy tu zaglądają , zostawiają komentarze i po prostu wciąż wracają... Bardzo Wam dziękuję, pozdrawiam i całuje.

poniedziałek, 13 lutego 2012

Tym razem...

...malutka praca - zakładka do książki. A, że znajduje się na niej ptaszek, zgłaszam na wyzwanie #6 u Modrak Cafe.


niedziela, 5 lutego 2012

19 200 krzyżyków...

...i zamówienie zrealizowane.
Obrazek jest bez oprawy, dlatego że poleci w daleki świat. Spędziłam z  nim wiele, wiele godzin i szczerze powiedziawszy trochę żal się rozstawać...

sobota, 4 lutego 2012

Po zrobieniu tej kartki...

...zadałam sobie pytanie. Czy to na pewno kartka walentynkowa ?...
A może taka właśnie jest miłość ?...
                               ...czasem delikatna
                                   ... czasem ckliwa
                                       ...czasem dziecinna
                                          ...czasem niewinna
    ale bywa też namiętna i dlatego wkradło się kilka czerwonych serduszek
                       ale jednym słowem

                 MIŁOŚĆ JEST PIĘKNA






Kartkę zgłaszam na Scrapek.pl wyzwanie nr #5 "Pokaz mi jak mnie kochasz".
Wyzwanie Szuflady "Kropy i kropeczki". Myślę, że kropeczki są widoczne.
Wyzwanie #5 Scrap Market "Walentynki"

I na koniec do tej słodyczy dosypię trochę dziegciu. 
Po raz pierwszy robiłam kartkę w ten sposób składaną. Niby wszystko prosto, a jednak...
    i tu nie chciały byście usłyszeć tego, co nasłuchała się ta kartka.
Ale na koniec uśmiechnęłyśmy się do siebie, bo w sumie z efektu jestem zadowolona.
A czy wam się spodoba ? Oceńcie sami
Dziękuję za ozdóbki Maggie, Marcii i Klaudii.  

piątek, 3 lutego 2012

Jestem miłośnikiem...

...kawy i książek.
Dlatego w połączeniu jednego z drugim powstała zakładka, którą zgłaszam na
wyzwanie szuflady #3 pt. "Czas na kawę".




W czasie mroźnych, zimowych dni, kiedy temperatura nocą dochodzi do -30°C zrobiłam tag , który zgłaszam na wyzwanie #11 Scrapgangu "Jestem na TAG!"
Jest w takich kolorach, ponieważ bardzo tęsknię za wiosną.

Ale że sam tag mi nie pasował, dorobiłam mu siostrę karteczkę


Razem jest im raźniej i weselej.
A prezentują się tak:



W międzyczasie przeczytałam książkę, którą znów polecam wszystkim, którzy kochają Bieszczady...
               ... i znów żałuję, że nie jest moja.


Pozdrowienia i podziękowania dla odwiedzających i pozostawiających po sobie ślady...