Podjęłam wyzwanie #5 Stonogi i zdobyłam I miejsce nagrodzone bonem na zakupy w ich sklepie.
Bardzo się cieszę, że moje pisanki (dwa posty niżej) tak się spodobały, że dostały nagrodę.
Wiem, że jestem chwalipięta... ale tak bardzo się cieszę...
A wyobraźcie sobie,że to nie koniec niespodzianek na dzisiaj. Udało mi się wygrać CANDY ...
Sama jestem w szoku, ponad 180 komentarzy i to właśnie mnie przypadł szczęśliwy los.
Kto nie wierzy niech patrzy - http://okienko-lucy.blogspot.com/2012/03/wyniki-candy.html
Pozaglądam jeszcze tu i ówdzie , ale to chyba na dziś wystarczy tych miodów, żeby nie przesłodzić...hi hi
Nawet nie wiecie jak się cieszę...
Pozdrawiam odwiedzających i dziękuję za każde pozostawione słówko.
Moje gratulacje
OdpowiedzUsuńNalezalo sie Ci Basiu :) w pelni zasluzona nagroda :) gratuluje kochana :*
OdpowiedzUsuńGratuluję :)Zasłużyłaś..
OdpowiedzUsuńBasiu jajka były piękne, więc nagrody gratuluję:)
OdpowiedzUsuńIleż ja mam tu do nadrobienia, jejku:)Na wszystko brakuje czasu, doba za krótka, czy co?
Zabieram się do intensywnych odwiedzin:)
Basieńko gratulacje wiesz, się gra się ma. Jajeczka są cudne i naprawdę cieszę się bardzo, że trafiło na Ciebie.
OdpowiedzUsuń