....wyhaftowałam takiego motyla.
Właściwie bez konkretnego przeznaczenia.
Obecnie dałam mu ramkę i powstał obrazek który zgłaszam na wyzwanie
- "Szuflady" - "Motyl"
A to taki szczegół z mojego domku, a konkretnie z sypialni....
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam z cudnie wiosennego Podkarpacia.
śliczny ten motyl i równie piękne sypialniane 'gadżety':)))
OdpowiedzUsuńBardzo romantycznie i wiosennie.Takie małe dodatki , a ile w tym uroku! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękny motylek! Jak żywy!
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.
Witaj, piękny ten " szczególik" , kolorowy i fruwający, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślicznie w tej sypialni a moja pouszka jeszcze w drodze
OdpowiedzUsuńMusisz mieć piękną Basiu sypialnię skoro tylko rąbek pokazujesz a motylka ślicznego wyhaftowałas buziaki ślę i życzę milego tygodnia Marii
OdpowiedzUsuńPrzepiękny motyl! Poduchy i narzuta w sypialni prezentują się uroczo i zachęcają do spędzania w niej większej ilości czasu :) Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci ten motyl, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny motylek :)
OdpowiedzUsuń