wtorek, 25 czerwca 2013

Dalej próbuję sił...

...w szyciu.
Oczywiście nieskomplikowane te moje szyjątka, ale jeżeli nie jest się krawcową, to każde przeszycie (oprócz kartek) wprawia mnie w dumę...ha ha
Serduszka - zawieszki mogą służyć jako ozdoby lub igielniki


i druga strona


I jeszcze jedna butelka



Jest mi niezmiernie miło powitać w gronie obserwatorów Gosię i Basię Dunaj
Wszystkim dziękuje za obecność i miłe słowa.

Ela17 - do butelek nie stosuje żadnych podkładów. Maluję farbami akrylowymi. Tylko najpierw przecieram papierem ściernym żeby je zmatowić

becia-b - ja nie trunkowa zupełnie, ale jak kto naleje, to przy ładnej butelce mogę posiedzieć

A czy do was też przychodzą tacy goście? I wcale nie mają zamiaru wyjsć?


13 komentarzy:

  1. ooooo piękne te Twoje nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie dziela prezentuja sie znakomicie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem dobrze Ci to wychodzi! Buteleczka super!
    Pozdrowionka:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny ten gość i iście zielony, czyli pozytywnie nastawiony :) serducha są śliczne i kształtne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale bardzo ładne serduszka uszyłaś Basiu.
    Myślę, ze krawcowa z Ciebie jest całkiem niezła.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te serducha, w ogóle robisz śliczne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne serducha i flaszeczka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne serduszka lubi Cię maszyna do szycia:)
    decu Twoje jest czarujące, ja nie pije ale z takiej flaszeczki kto wie może bym się skusiła :)
    Basiu oglądałam ostatnio program i ten GOŚĆ to samo żelazo zjedzenie takiego Gościa to dostarczenie organizmowi tyle żelaza ile jest w 1kg wołowiny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne serduszka i buteleczka, a gośc całkiem przyjemny:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Serduszka i butelka pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  11. serduszka piękne Ci wyszły! może i szyjątka nieskomplikowane, ale za to jakie staranne i pomysłowo wykończone :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super te serducha! chyba też muszę spróbować coś uszyć :)

    OdpowiedzUsuń