....z bardzo daleka, aby w Polsce przyjąć chrzest św.
Z tej okazji otrzymała pamiątki od swojej rodziny.
Kartkę ślubną zrobiłam dla p. Kingi, która jest moją stałą klientką.
Jest to niesamowicie miłe, jak te same osoby, zamawiają coś po raz kolejny.
Tak właśnie było w obydwu przypadkach.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Beata oln - bardzo, bardzo Ci dziękuje za tyle pięknych słów. Chyba jeszcze nigdy nie otrzymałam tylu pochwał w jednym komentarzu. Mimo że nie ma Cię w witrynie, wiem, że obserwujesz mojego bloga, za co bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Wszystkich, którzy mnie odwiedzają, ściskam i całuję. Dziękuję za każde słówko.
piątek, 30 sierpnia 2013
czwartek, 29 sierpnia 2013
Kolejne szyjątka....
...misie i koniki.
Misie nie są nowością, natomiast koniki szyłam po raz pierwszy
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Każde słówko, które zostawiacie, ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Pozdrawiam serdecznie.
Misie nie są nowością, natomiast koniki szyłam po raz pierwszy
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Każde słówko, które zostawiacie, ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Pozdrawiam serdecznie.
wtorek, 27 sierpnia 2013
Deski - wieszaki....
...zrobione w technice decoupage.
Miałam wielki problem aby zrobić im zdjęcia. Bo albo mi światło odbijało, albo były zbyt ciemne, albo ogólnie nie tak....
Wyszło jak wyszło i pokazuje.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze
Kwiatuszek dla Was, za to że jesteście
Miałam wielki problem aby zrobić im zdjęcia. Bo albo mi światło odbijało, albo były zbyt ciemne, albo ogólnie nie tak....
Wyszło jak wyszło i pokazuje.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze
Kwiatuszek dla Was, za to że jesteście
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Minął kolejny tydzień.....
...a wraz z nim sobotnio - niedzielny
STAROSĄDECKI JARMARK RZEMIOSŁA
Nie jestem w stanie wszystkiego pokazać, tylko kilka zdjęć. Wystawców około 100, pogoda super, ludzi tłumy, rękodzieło przecudne, miłe towarzystwo, no a góralskie granie i śpiewanie nie do opisania.
To są po prostu moje klimaty, które uwielbiam.
Spotkałam Danusię i jej męża, z bloga Babusiowe robótki. Wiedziałam że jest z tamtych okolic, wiec umówiłyśmy się i udało nam się rozpoznać.Bardzo cieszę się z tego spotkania.
Danusiu, jeszcze raz bardzo dziękuję, za spotkanie , rozmowę i prezent
Na pamiątkę oczywiście aniołek..........śliczny, prawda?
i komplet ceramicznej biżuterii. Zaglądnijcie do koromysla jakie fajne rzeczy robi Magda
Jeszcze mała wymianka z panią, która miała stoisko ze swoimi wyrobami obok mojego.
Czapeczka dla mojej Marysi, a ja dostałam dwa śliczne ufilcowane kwiatki-broszki
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Jest mi niezmiernie miło, że podobają się Wam moje prace.Ciesze się, że zwróciłyście uwagę na serwetkę, bo kosztowała mnie dużo pracy. Jest wyhaftowana na lnie.
Rodzinnie - to, że wyciągnęłam serwetkę z szafy, to nie znaczy, że leży zakopana i zapomniana.
Ja cały czas ją użytkuje, tylko miałam na myśli, ze robiłam ją już dawno.
Na koniec pokażę jeszcze dwie kartki ślubne. Nie jest to nowość, bo już takie robiłam, ale póki co, ten wykrojnik podoba mi się w takiej właśnie wersji
Pozdrawiam serdecznie
STAROSĄDECKI JARMARK RZEMIOSŁA
Nie jestem w stanie wszystkiego pokazać, tylko kilka zdjęć. Wystawców około 100, pogoda super, ludzi tłumy, rękodzieło przecudne, miłe towarzystwo, no a góralskie granie i śpiewanie nie do opisania.
To są po prostu moje klimaty, które uwielbiam.
Spotkałam Danusię i jej męża, z bloga Babusiowe robótki. Wiedziałam że jest z tamtych okolic, wiec umówiłyśmy się i udało nam się rozpoznać.Bardzo cieszę się z tego spotkania.
Danusiu, jeszcze raz bardzo dziękuję, za spotkanie , rozmowę i prezent
i komplet ceramicznej biżuterii. Zaglądnijcie do koromysla jakie fajne rzeczy robi Magda
Jeszcze mała wymianka z panią, która miała stoisko ze swoimi wyrobami obok mojego.
Czapeczka dla mojej Marysi, a ja dostałam dwa śliczne ufilcowane kwiatki-broszki
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Jest mi niezmiernie miło, że podobają się Wam moje prace.Ciesze się, że zwróciłyście uwagę na serwetkę, bo kosztowała mnie dużo pracy. Jest wyhaftowana na lnie.
Rodzinnie - to, że wyciągnęłam serwetkę z szafy, to nie znaczy, że leży zakopana i zapomniana.
Ja cały czas ją użytkuje, tylko miałam na myśli, ze robiłam ją już dawno.
Na koniec pokażę jeszcze dwie kartki ślubne. Nie jest to nowość, bo już takie robiłam, ale póki co, ten wykrojnik podoba mi się w takiej właśnie wersji
Pozdrawiam serdecznie
czwartek, 22 sierpnia 2013
Witam zaglądających....
....i stałych obserwatorów.
Dziś pokażę dwie butelki zdekupażowane.
Pomyślicie, co ona z nimi robi....
są one wszystkie wystawiane na kiermaszach, gdzie znajdują nowych właścicieli.
Serwetka wyciągnięta z szafy, wyhaftowana przed laty....
Dziękuję bardzo za komentarze.
Macie rację, takie jarmarki, dla kochających rękodzieło, jak ja, są wspaniałymi imprezami.
Pozdrawiam
Dziś pokażę dwie butelki zdekupażowane.
Pomyślicie, co ona z nimi robi....
są one wszystkie wystawiane na kiermaszach, gdzie znajdują nowych właścicieli.
Serwetka wyciągnięta z szafy, wyhaftowana przed laty....
Dziękuję bardzo za komentarze.
Macie rację, takie jarmarki, dla kochających rękodzieło, jak ja, są wspaniałymi imprezami.
Pozdrawiam
wtorek, 20 sierpnia 2013
Kartka dla bliźniaków....
...w formacie A5.
Chłopcom konie są bardzo bliskie, to myślę, że podołałam zadaniu.
W niedzielę 18.08. 2013 w Sanoku odbył się Jarmark.
Mimo upału przewinęły się prawdziwe tłumy ludzi.
Wystawców było 130 (nie liczyłam tylko podsłuchałam jak pan zapowiadał ze sceny)
Było tyle pięknego rękodzieła, ze można było dostać oczopląsu.
Ja zrobiłam tylko kilka zdjęć, ale jeżeli ktoś ciekawy jak impreza wyglądała, to na pewno znajdzie odpowiednie informacje w necie.
W gronie obserwatorów witam czary mary.Jest mi bardzo miło, że zechciałaś u mnie zagościć.
Pozdrawiam serdecznie, nadal z upalnego Podkarpacia i czekam na deszcz.
Buziaki śle i dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Chłopcom konie są bardzo bliskie, to myślę, że podołałam zadaniu.
Mimo upału przewinęły się prawdziwe tłumy ludzi.
Wystawców było 130 (nie liczyłam tylko podsłuchałam jak pan zapowiadał ze sceny)
Było tyle pięknego rękodzieła, ze można było dostać oczopląsu.
Ja zrobiłam tylko kilka zdjęć, ale jeżeli ktoś ciekawy jak impreza wyglądała, to na pewno znajdzie odpowiednie informacje w necie.
W gronie obserwatorów witam czary mary.Jest mi bardzo miło, że zechciałaś u mnie zagościć.
Pozdrawiam serdecznie, nadal z upalnego Podkarpacia i czekam na deszcz.
Buziaki śle i dziękuję za odwiedziny i komentarze.
sobota, 17 sierpnia 2013
Ruszyło wyzwanie w Szufladzie....
....."sznurek".
Może być wszelaki, byle nie włóczka i nici do haftu.
Zgłaszam moją zdekupażowaną butelkę, ozdobioną sznurkiem. Często używam go, w takim właśnie celu.
Chciałam się jeszcze pochwalić jakie słodkości dostałam od Ewy.
Brałam udział w Jej candy i zgłosiłam się jako pierwsza, za co zostałam tak obficie obdarowana.
Oczywiście co słodkie, to ulotniło się natychmiast po otworzeniu koperty.
Ewa robi przepiękne kartki, zobaczcie na bloga, to się przekonacie.
Kochana, jeszcze raz Ci dziękuje.
Dziękuję, za komentarze i odwiedziny, nawet te przypadkowe.
Może być wszelaki, byle nie włóczka i nici do haftu.
Zgłaszam moją zdekupażowaną butelkę, ozdobioną sznurkiem. Często używam go, w takim właśnie celu.
Chciałam się jeszcze pochwalić jakie słodkości dostałam od Ewy.
Brałam udział w Jej candy i zgłosiłam się jako pierwsza, za co zostałam tak obficie obdarowana.
Oczywiście co słodkie, to ulotniło się natychmiast po otworzeniu koperty.
Ewa robi przepiękne kartki, zobaczcie na bloga, to się przekonacie.
Kochana, jeszcze raz Ci dziękuje.
Dziękuję, za komentarze i odwiedziny, nawet te przypadkowe.
wtorek, 13 sierpnia 2013
Żeby za dużo ....
....nie myśleć, uciekam w mój świat robótek ręcznych.
Dziś butelka zdekupażowana
kolejna ślubna kartka na zamówienie w formacie A5
szalonanitka - od razu mi lepiej
Danusiu - obrazki są znalezione w sieci. Po wydrukowaniu, wycinam je najczęściej wykrojnikami, ale nie zawsze.
Viola - witam w gronie obserwatorów, rozgość się
Dziękuję za miłe słowa, za wszystkie komentarze, za to, że chce się Wam tu wpadać, aby pooglądać moje prace.
Dziś butelka zdekupażowana
kolejna ślubna kartka na zamówienie w formacie A5
szalonanitka - od razu mi lepiej
Danusiu - obrazki są znalezione w sieci. Po wydrukowaniu, wycinam je najczęściej wykrojnikami, ale nie zawsze.
Viola - witam w gronie obserwatorów, rozgość się
Dziękuję za miłe słowa, za wszystkie komentarze, za to, że chce się Wam tu wpadać, aby pooglądać moje prace.
Subskrybuj:
Posty (Atom)