... bo świeci pustkami w moim kąciku z pracami.
Tym razem szyjątka.
Pozdrowienia z mojego ogródka.
Tę piękne różę to zasługa mojej mamy...
Czasem aż mi wstyd...
Agata Rak - witam wśród obserwatorów.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam.
Basiu! zaglądam do Ciebie dość często, choć przyznaje, że nie zawsze uda mi się skomentować. Ten brak czasu. Twoje prace są świetne, ogrom tego tworzysz i z przyjemnością tu zaglądam i podglądam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny.
UsuńNa brak czasu wszyscy chyba cierpimy i wcale nie mam pretensji za brak komentarzy.
Ja też nie zawsze zostawiam, oczywiście z braku czasu.............
Bardzo się cieszę, ze moje się podobają...............
Szyjątka są cudowne,a te róże......... aż tu czuje ich zapach:-)
OdpowiedzUsuńBasiu, rzeczywiście te róże są pachnące.
UsuńSama uwielbiam ich zapach
Dla mnie najbardziej podoba się ta mała Różyczka , piękna córcia pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNie wiem, na co patrzę z większym upodobaniem...na córkę, na kwiaty....na gąski...??? Wszystko w Twoim otoczeniu rozkwita barbarkoróżo...
OdpowiedzUsuńKaczuszki słodziutkie a róze imponujące :)
OdpowiedzUsuń