... zrobiliśmy na ścianę.
Więcej tu zasługi mojego męża.
Rozbebeszyłam ramki kupione na starociach, mąż pomalował na biało, do tego gałązki z brzozy i tak nam to wyszło.
Drewniane ptaszki kupione na kiermaszu rękodzieła.
W międzyczasie jak zwykle czytadełko.
Uwielbiam książki.
Wiem...
znowu romansidło... znowu Steel... ale jak byłą wyprzedaż, to jak miałam przejść obok?
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Kapitalny pomysł z tymi ramkami... klimatycznie wyszło. A co do czytadła - po prostu niech każdy czyta co lubi i już.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na dekoracje. Faktycznie nie wiele trzeba aby było pięknie. Własnie takie dekoracje są najfajniejsze: proste ale z fantazją i przez to szalenie intrygujące. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDekoracja MEGA mi się podoba! świetnie zrobiona i zaaranżowana
OdpowiedzUsuńLubię Steel.
OdpowiedzUsuńDekoracja świetna.