Czasami wyobraźnia płata figle.
Ktoś pomyślał, ze jak będzie miał już wykrojniki, to sobie jakoś poradzi...
Niestety, samymi wykrojnikami Zaproszeń się nie zrobi.
Młotkiem nie wyklepie się scrapek...... ha ha ha
Wyszło pół żartem, pół serio, ale dzięki temu ja otrzymałam wykrojniki w prezencie,
a Martynka dostała Zaproszenia.
Na dodatek różne wzory, a kto powiedział że mają być jednakowe...
Bardzo fajna taka zamiana
Pozdrawiam
Zapraszam do kolejnego wpisu
Śliczne, subtelne i zarazem eleganckie zaproszenia. Serdeczności Basiu.
OdpowiedzUsuń