wtorek, 29 września 2015

Rozkładane pudełko...

... na 18-tą rocznicę ślubu.

Zostało wykonane na zamówienie.
















Tak łapaliśmy słoneczko w ostatni dzień lata.



A Marysia z tatą zrobiła sobie "święto upieczonego ziemniaka".




Dziękuję za odwiedziny komentarze.
Pozdrawiam.

16 komentarzy:

  1. Piękny torcik ,a ziemniaczki z popiołu smakują wspaniale :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę smakowały....
      nie wiem czy mi ktoś uwierzy, ale takie ziemniaki jadłam ponad 30 lat temu. Podejrzewam że gdyby nie Marysia i jej pomysły razem z tatą, nie jadłabym nadal......hi hi hi

      Usuń
  2. Muszę się od Ciebie nauczyć robienia torcików...Super są...

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu! Dotarłam do Ciebie po długiej przerwie blogowania, posiedziałam, pooglądałam i jestem oczarowana Twoimi nowymi pracami. Pudełeczko na 18-tą rocznicę jest przepiękne. mam taki sam papier i zastanawiałam się jak go wykorzystać. Ty ozdobiłaś min pudełeczko i rewelacyjnie wygląda.
    Ja też łapałam ostatnie promyki słońca nad morzem. A zapach ogniska czuć aż u mnie( tak mają alergicy), a ziemniaczki pieczone uwielbiam. Dziękuję za obecność na moim blogu. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
      Jest mi bardzo miło że moje prace sie podobają.

      Usuń
  4. Piękne pudełko, dopracowany każdy szczegół! Pieczone ziemniaczki też lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna okazja, piękne pudełeczko :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne pudełko, torcik wygląda fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno mnie tu nie bylo ale widzę że u Ciebie Basiu wszystko po staremu czyli ślicznie:-)

    OdpowiedzUsuń