Czy wśród moich gości, którzy odwiedzają bloga,
albo zagościli się na stałe, są miłośnicy fajansu "Włocławek"?
Ja uwielbiam...
Nie wiem czy wiecie, ale pierwszą fabrykę fajansu uruchomiono we Włocławku w 1873 roku.
Po drugiej wojnie światowej wznowiono produkcję.
W latach 80-90 tych, różne reformy gospodarcze sprawiły że w 1990 r. fabryka zaprzestała swej działalności.
Po kilku latach fabryka rozpoczęła produkcje "Włocławków" tworząc te piękne zdobione naczynia.
Będąc jeszcze młodą dziewczyną wzdychałam na ich widok , nie mogąc sobie na nie pozwolić.
Raz że dostęp był nie wielki, a finansowo też łatwo nie było.
A teraz jako starsza pani, mogę sobie pozwolić na taki kaprys
Od kilku lat gromadzę fajans i oczywiście użytkuję.
Pokażę "po kąpieli" i poustawiany na swoich miejscach.
Nie jest to wszystko, niektóre rzeczy pochowały się po szufladach....
Bardzo, bardzo lubię "Włocławek"
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny
Rewelacyjna kolekcja Basiu. Przecudne skarby, najważniejsze, że używane! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń