środa, 7 sierpnia 2013

Wiem....

.....pomyślicie, głupia baba, chwyciła się tych jaj....i.t.d....
No cóż, chwyciłam się i już. Zrobiłam następne, i do d....
Myślałam, że reliefy z każdym kolejnym będą lepsze, a tu......porażka, krzywulce i już.
Nie oznacza to, że się zraziłam. Będę wiercić dalej, ale chyba muszę zrobić przerwę.
Nie trudno się domyślić, że to w którym jest mniejsza kurza wydmuszka, po prostu mi pękło, a szkoda było mi wyrzucić to wykorzystałam w ten sposób. Dokleiłam na czubku koralik, żeby ją można było zawiesić.
Coś mi się wydaje, że muszę zmienić konturówkę. Może podpowiecie jakiej firmy jest najlepsza.





Witam w gronie obserwatorów rosier. Tworzy piękne rzeczy, zaglądnijcie na Jej bloga.
Podkarpacie nadal upalne, więc ślę gorące uściski i podziękowania za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Dziękuję obserwatorom i Tym którzy wpadają na chwilę.

9 komentarzy:

  1. Witaj! ja używam konturówki Decorfin

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne..rób rób...święta juz w przyszłym roku..:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem mądra Baba, że chwyciła się tych CUDOWNYCH jaj.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Heloł. Jak się robi takie jajka??? Super są :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie wiem czemu narzekasz na swoje jajeczka... są naprawdę ładne i lubię je oglądać :) co do konturówki to nie doradzę, bo nie mam doświadczenia w tym temacie ... pozdrawiam z upalnego Lublina!

    OdpowiedzUsuń
  6. co Ty wygadujesz one są cudowne jestem pod wielkim wrażeniem, jak Ci się nie podobają to ja przyjadę i zabiorę je wszystkie :)i zostanie Ci figa z makiem:)

    konturówkę używam Decorfin wiele próbowałam ale ta się tak ładnie równo układa chociaż mnie do Twoich reliefów strasznie daleko

    OdpowiedzUsuń
  7. A rób sobie kochana te jaja! Na święta jak znalazł, a czas szybko leci:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbowałam chyba już wszystkie konturówki dostępne na polskim rynku. Wg mnie Decorfin jest naj naj naj.
    Śliczne jajeczka!

    OdpowiedzUsuń