wtorek, 22 października 2013

Uciekliśmy z domu.....

....na kilka chwil.

Wszyscy, którzy obserwują mojego bloga, wiedzą że kocham Bieszczady.
Z różnych przyczyn nie byłam tam ponad 4 lata. Bardzo mi tego brakowało.
I tak cichaczem w poniedziałek 21.10  wymknęliśmy się z mężem o świcie, aby pokłonić się górom.
Uwielbiam takie wypady....
Nie opowiem Wam co tam czuję, bo nie potrafię.....
Czując smak zmęczenia.....czy jak but uciska, widzę w tym cały urok.
Lubię, kiedy mąż trzyma mnie za rękę....
Lubie, na szlaku ciszę i spokój....
Lubię, upajać się pięknem wokół....
Ja to wszystko przeżywam na swój  własny sposób....

Pogoda była piękna, ale na nizinie. W górze była mgła, która przysłaniała piękno Bieszczadów i wiał silny wiatr. Zdjęcia nie wiele powiedzą, ale chociaż tyle, że naprawdę TAM byliśmy....

....tak nas wita słoneczko, to chyba my go obudziliśmy


....i ruszamy



....w czasie wędrówki






....i na szczycie


....idziemy na Wielką Rawkę




....a tam macha do Was mój mąż


....widoki przymglone





....widzicie jak tłoczno ?


....Wielka Rawka zdobyta


....w drodze powrotnej





....zmęczona, ale widzicie jaka zadowolona


Dzisiaj nie ma robótek, co nie znaczy, że nic nie robię. Następny post będzie "szydełkowy", a tym czasem pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze.

24 komentarze:

  1. Ja to rozumiem, bo tak samo kocham Karkonosze.:) Pięknie wyszły Bieszczady na waszych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, zawsze byłam oczarowana twoimi pracami, ale to co widzę to pogłębia moją sympatię do ciebie, kiedy byłam młodsza i mialam odpowiednie towarzystwo, zdobywałam takie i inne SZCZYTY , obecnie zeszłam na rower, ale góry zawsze Kocham

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna złota jesień przywitała Was w Bieszczadach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również lubię się wyciszać w czasie wędrówek po górach, a jak jeszcze są bezludne - to już raj :) Zazdroszczę wycieczki w Bieszczady, byłam tam tylko raz na wycieczce szkolnej z liceum i bardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe widoki, piękny wypad! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Góry, ach te góry ... kiedy to było?
    Basiu, cudowna wyprawa, dzięki za zdjęcia. Nawet bez słoneczka w górach jest cudownie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie byłam, z przyjemnością obejrzałam zdjęcia :-))) Pozdrawiam serdecznie i cieszę się ,że mąż już zdrowy :-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj , zazdroszczę Ci Basiu takiego wypadu.Widzę ,że było cudownie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pięknie.... i zazdroszcze Ci :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, to taka ucieczka-wycieczka była :) Pogratulować takiego wypadu! Zdjęcia wspaniałe, czekam z niecierpliwością na szydełkowy post :))) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. I ja lubię takie ucieczki, a Bieszczady kocham. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przypomnienie, że świat nam dany jest naprawde piekny - spróbujmy nie zniszczyć go do konca, Dziekuję za zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna wyprawa:-) Będą miłe wspomnienia, oby nie musiały starczyć na następne cztery lata:-/
    Pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne są góry o tej porze roku, no i nie ma tłoku.:) Moje góry to Pieniny. Już w piątek będę je podziwiać. Tak jak napisałaś, nie da się opisać tego co się czuje na szlaku (zwłaszcza jeśli jest to kilkunasto kilometrowa randka z mężem). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. eh... zazdroszczę takiego spontanicznego wypadu w góry i zazdroszczę też pustek na szlakach :) ja w tym roku zdobyłam Małą Rawkę, niestety na dużą zabrakło czasu ;) świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Basiu ja też uwielbiam takie wypady, ale Ci zazdroszczę i jeszcze taki pusty szlak:)
    dobrze zrobiłaś ze zwiałaś chociaż na trochę z domu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. pozazdrościć , cudowna wyprawa , dobrze ze nas zabrałaś na nią

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie posty, choć przez chwilkę można przenieść się do ,,innego ,, świata :).
    Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale wspaniała wyprawa, tylko pozazdrościć :)
    Basiu zajrzyj prosze tutaj http://misiowyzakatek.blogspot.com/2013/10/1500-tny-komentarz.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla takiej wyprawy, warto troszkę " pocierpieć " :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniała wyprawa, a takie niespodziewane są najlepsze.
    Dziękuje za udział moim Candy i życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne zdjęcia:)My jeszcze nie bylismy w Bieszczadach,mieliśmy jechać w tym roku,ale ostatecznie plany się zmieniły,może za rok...:)

    OdpowiedzUsuń