.....mojej Marysi, to wielkie brawa dla Majeczki.
Tak, to jest kotek.
Majeczko, bardzo Cię proszę skontaktuj się ze mną.
Przyznaję, że sama nigdy bym na to nie wpadła.
Jak Marysia pokazała mi swoje dzieło, oczywiście chwaląc, delikatnie zaczęłam podpytywać
(bardzo musiałam uważać żeby się nie roześmiać, bo obraziła bym artystkę niesamowicie).
Dowiedziałam się, że ta kreska między uszkami to po prostu grzywka.
Potem patrząc na rysunek, tak sobie myślę - jaki świat dla dziecka jest prosty....
Ja kotka rysowałabym pewnie pół dnia z licznymi poprawkami i tak do końca nie była bym zadowolona.
Pewnie sto razy zastanawiała bym się jak to zrobić żeby było dobrze.
A tu bach, bach i już jest kotek i to jeszcze z grzywką.
Fajnie tak......
Kolejna moja praca, którą chcę pokazać to..........
.............znowu butelka.
Dopowiem tylko, że to jeszcze nie ostatnia.
Kartka wykonana na zamówienie w 30-tą rocznice ślubu
Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde słówko pozostawione na moim blogu.
Buziaczki
... i wszystko jasne:)
OdpowiedzUsuńprzecież wyraźnie widać że to kotek:)
Wielkie brawa dla małej Artystki:):)
A buteleczka Mamy rewelacja:):)
ano własnie....nie wiem skąd były te wątpliwości.... (hi hi hi)
UsuńPięknie i radośnie Basiu! pozdrowiłam od Ciebie Bieszczady, bo wiem, że je kochasz...
OdpowiedzUsuń....i na pewno echo odpowiedziało, że jak Pan Bóg pozwoli to w przyszłym roku znów podziwiać będę połonin czar....
UsuńKolejna fajna butelka!! Niezła produkcja...
OdpowiedzUsuńno rzeczywiście, teraz to jakaś produkcja mi wyszła..........tak się rozmachałam
UsuńBasiu super butelka, pasowałoby napelnić
OdpowiedzUsuńPani Tereso, może się kto trafi żeby coś tam nalać.....
Usuńbo pomyślę że tyle pijesz.....
OdpowiedzUsuńha ha ha....chyba kawusię....
UsuńA ja właśnie aroniówkę zlewałam... i mi trochę zostało... nie będę obklejać butelki, nie opłaca się, wypiję;) jak mało trunkowa jestem to to dooooooobre oj dobre!
OdpowiedzUsuńKotka przegapiłam bo że to kotek to przecież oczywiste!
Pozdrawiam Ania
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
Aniu, dziękuje za wszystkie odwiedziny i komentarze.
UsuńNawet wśród całego Twojego zwierzyńca nie ma takich "cudnych" stworzonek.
Przesliczna butelka. .. nie wpadlabym na to ze to moze byc kotek ,ale slodziak z niego
OdpowiedzUsuńJadzik, uwierz mi, ja też bym nie zgadła......
UsuńBardzo fajna butelka! A motyw to już całkowicie cudny - szkoda, że nie mam takiego w swoich zbiorach! Muszę gdzieś poszukać na internecie podobnego, hihi.
OdpowiedzUsuńO jakie cudo, ta karteczka z ptaszkami! Normalnie napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńBardzo ladna kartka. Butelka rowniez mi sie podoba, ma super przetarcia.
OdpowiedzUsuńChyba nie domyśliłabym się, że to kotek. Zmyłką był ten puchaty na końcu ogonek i te "różki" na głowie ;) Maks ostatnio narysował trzy plamy większe i kilka mniejszych - pytam, co narysował? To mama - mówi - to tata. A to jesteś Ty? - pytam. On na to: Nieeeeee! To liść! Dzieci potrafią zaskoczyć. Maks na rysunku był obok nas i był mniejszy od listka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń