.....butelka.
Tym razem z motywem śliwki.
Jak najbardziej może być na śliwowice lub inną nalewkę.....
Bardzo dziękuję za pochlebne opinie na temat mojej skrzynki.
Cieszę się, że Wam się podoba.
Ten kosz również ze staroci, ale póki co, pozostał w oryginale.
Pozdrawiam serdecznie.
Każdy komentarz sprawia mi dużą radość, jak również mobilizuje do działania.
Dziękuję.
Twoje butelki są Twoim znakiem rozpoznawczym i są tak cudne, że nie mogę sobie odmówić, by jednej takiej ( w ramach wiesz czego ) nie zamówić :)
OdpowiedzUsuńA gwiazdeczki już się robią , spokojnie, to jednak troszkę potrwa :)
Buziaki :)
Bożenko, nie ma problemu....
UsuńW sam raz na śliwowicę :)
OdpowiedzUsuń.....tylko kto napełni?
UsuńBasiu ozdabiasz butelki super, skrzynia super, a koszyk na pewno będzie wielofunkcyjny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńbardzo się ucieszyłam jak go zobaczyłam i nawet tak pomyślałam, czy nikomu się nie podoba?.....a może właśnie czekał na mnie
Usuńfajny motyw i fajna butelka
OdpowiedzUsuńkoszyk masz Basieńko fajowy a butelka jest cudowna - rozumiem że na śliwowicę jakąś - uwielbiam śliwki a ten motyw wyszedł ci rewelacyjnie - buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńBasiu ta butelka to prawdziwy HIT
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo Wam dziękuję za milutkie komentarze.....
UsuńOj , teraz to i mnie by się przydała taka butelka na śliwowicę. Piękna. Basiu! gdzie Ty kupujesz takie śliczne serwetki? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta serwetka jest akurat z jakiejś wymianki, ale wszystkie których mam nadmiar znajdują się w ramce "do sprzedania"
UsuńBasiu perfekcyjnie radzisz sobie z każdą butelką:)
OdpowiedzUsuńjuż nie wiem która najładniejsza:):)
Za każdym razem patrze i mówię oooooo taaaaa....
Basiu, a najśmieszniejsze jest to, że trunkowa nie jestem wogóle.
UsuńButelki przeważnie dostaję.
Śliczna!!! A Twoje cieniowania to mistrzostwo świata!!! Chyba za milion lat mi taka nie wyjdzie, buuu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
Aniu, metodą prób i błędów....
UsuńPiękna sliwkowa Butelka!
OdpowiedzUsuńBasiu butelka cudo. Czasami mnie kusi by zabrać się i sprawdzić swoje siły ale nie mam pojecia czy dam radę. Tylko raz pod okiem znajomej robiłam wielkanocne jajko,a drugie dokończyłam sama w domu :)
OdpowiedzUsuńAniu, musisz próbować a na pewno sobie poradzisz.
UsuńMnie koleżanka pokazała na czym to polega tylko raz i potem już sama się uczyłam z lepszym lub gorszym skutkiem.
Jeżeli będziesz miała pytania to służę pomocą.
Uczyć się najlepiej {wg. mnie} jest na desce drewnianej, nawet takiej do krojenia.
Jest płaska i dobrze się maluje